Jesteś rodzicem przedszkolaka? Nie zwlekaj z nauką czytania

Mózg dziecka od momentu urodzenia ma już wstępnie ukształtowany ośrodek mowy i ośrodek wrażliwości na liczby. Z czytaniem rzecz ma się inaczej, gdyż jest to umiejętność bardzo „młoda” (jeszcze 200 lat temu większość Europejczyków była niepiśmienna), dlatego w mózgu ewolucyjnie nie wykształcił się odrębny obszar związany z czytaniem.

Żebyś mógł/mogła czytać, Twój mózg musiał nauczyć się w nowy sposób wykorzystywać duży zbiór neuronów, których pierwotnym przeznaczeniem było… rozpoznawanie twarzy. W wyniku stymulacji słowem pisanym, część neuronów w korze wzrokowej, stała się wrażliwa na wyrazy i to dzięki niej dziś rozpoznajesz je niezależnie od ich WIELKOŚCI, wykorzystanej czcionki, uŻyteGo TrYbu, itp. W wieku przedszkolnym specjalizacja kory wzrokowej jest jeszcze daleka od ukończenia. Istnieje oczywiście już wiele miejsc, które reagują na twarze, miejsca i przedmioty, jest jednak nadal wiele obszarów, które nie wyspecjalizowały się jeszcze w żadnej kategorii.

Zaledwie po dwóch miesiącach nauki czytania w mózgu dziecka pojawia się reakcja na słowa i ma to miejsce w jednym z tych słabo wykształconych obszarów, na granicy ośrodka rozpoznawania przedmiotów i twarzy (zob. ilustracja).

Im więcej miejsca ma mózg na tworzenie ośrodka czytania, tym będzie on sprawniejszy w przyszłości.

Mózg trzyletniego dziecka jest dużo bardziej plastyczny i podatny na reorganizację niż mózg dziecka siedmioletniego. Dlatego dzieci przedszkolne uczą się czytać w krótszym czasie.

Czterolatek, który zaczął uczyć się czytania w wieku trzech lat, po roku nauki może już podejmować pierwsze próby płynnego czytania całych wyrazów, podczas gdy dziecko rozpoczynające naukę w pierwszej klasie, może mieć z tym problem nawet w klasie trzeciej (szczególnie, jeżeli jest uczone tradycyjnymi metodami głoskowymi).